Nowy Rok sprzyja pewnym podsumowaniom tego, który już minął. Podobnie jak w zeszłym roku, postanowiłam przygotować mały wpis dotyczący zeszłorocznych podróży. Muszę przyznać, że jestem z nich zadowolona, ale mam nadzieję, że w tym roku będzie jeszcze lepiej. Oto małe podsumowanie zeszłorocznych podróży.
Podróże w 2019 roku
W zeszłym roku podróżowanie zaczęłam dość późno, bo dopiero pod koniec stycznia. Wówczas wybrałam się do Zakopanego w poszukiwaniu prawdziwej zimy. Udało się ją znaleźć, ale tłumy turystów trochę psuły wyjazd. Góry zdecydowanie lepiej podziwia się w ciszy i spokoju, na szczęście udało mi się znaleźć takie puste miejsce. Dodatkową atrakcją Zakopanego był Śnieżny Labirynt, który dostarczył ogromnej frajdy.
Następnym punktem podróżniczym była Łódź, którą odwiedziłam ze względu na odbywającą się tam Wystawę Moda Polska, przy okazji postanowiłam też trochę pospacerować po mieście i odkryć najciekawsze miejsca. Na temat miasta udało się stworzyć trzy wpisy:
Jednodniowa wycieczka do Łodzi
Wystawa “Jerzy Antkowiak – Moda Polska” w Łodzi
6 obiektów, które warto zobaczyć w czasie krótkiego pobytu Łodzi
W marcu w końcu nadszedł moment na pierwszy wyjazd zagraniczny w 2019 roku. Padło na Mediolan, o którym marzyłam od dawna. Trochę się obawiałam, ponieważ słyszałam wiele negatywnych opinii. Natomiast mi Mediolan bardzo się spodobał i z pewnością jeszcze go odwiedzę. Wystarczy tylko wybrać się w inne miejsca, a nie tylko te typowo turystyczne. W czasie wizyty w Mediolanie wybrałam się też na jednodniową wycieczkę do Como i pierwszy raz trafiłam nad jezioro, nad którym panował wyjątkowo nadmorski klimat.
Wyjazd na przedłużony weekend: Mediolan i Como
Co warto wiedzieć o komunikacji miejskiej przed wyjazdem do Mediolanu?
Majówkę znowu spędziłam w Polsce, tym razem padło na Łebę. Natomiast główną atrakcją tego wyjazdu był wycieczka na wydmy, na których można było się poczuć, jak na pustyni.
Słowiński Park Narodowy – miejsce, gdzie można się poczuć jak na pustyni
W maju czekał na mnie kolejny wyjazd. Tym razem tydzień w Hiszpanii – był to pobyt organizowany przez biuro turystyczne i dużo czasu spędziłam w hotelu, ale udało mi się odkryć kilka ciekawych miejscowości, a także przekonać się, że nawet w typowym kurorcie turystycznym można znaleźć kilka perełek.
7 miejsc w Kadyksie, które warto zobaczyć w trakcie krótkiego pobytu!
Kadyks – najbardziej uśmiechnięte miasto w Hiszpanii
Chiclana de la Frontera – malownicza miejscowość położona niedaleko Kadyksu
Wyjazd do Hiszpanii rozpoczął się w Berlinie, więc po raz kolejny udało mi się pospacerować po tym mieście i zobaczyć pozostałości Muru Berlińskiego.
Mur Berliński – kiedyś symbol podziału Europy, dziś atrakcja turystyczna
W wakacje zrezygnowałam z dalekich wyjazdów, ale udało mi się wyjechać na kilka dni do Gdyni i pierwszy raz spędzić tam trochę więcej czasu. Dzięki temu mogłam lepiej poznać to miasto.
Natomiast koniec lata i początek jesieni upłyną na zwiedzaniu mniejszych miejscowości w okolicy Warszawy. Takie krótkie i niedrogie wycieczki sprawiły, że przekonałam się, że Mazowsze też jest ciekawym rejonem.
Twierdza Modlin – interesujący zabytek militarny 40 km od Warszawy
Garnizon Modlin – Wieża Tatarska
Żyrardów – dawna polska stolica lnu
Do Warki na Warkę… i nie tylko
Jednak najlepsze wyjazdy czekały na mnie dopiero pod koniec roku, a wiele jeszcze zostało do opisania. W listopadzie wybrałam się na tygodniowy urlop na Sycylię, który był pełen przygód. Do tej pory napisałam dopiero ogólny wpis o tym wyjeździe, a także o wyprawie na Etnę. W tym roku na pewno pojawi się jeszcze kilka postów z tego wyjazdu.
4 pory roku 7 dni – czyli listopadowa wyprawa na Sycylię (Syrakuzy, Taormina, Katania)
Natomiast w grudniu pojechałam do Wiednia, żeby zobaczyć, jak wyglądają Jarmarki Bożonarodzeniowe poza Polską. O Jarmarkach już napisałam post, niedługo z pewnością napiszę coś o Wiedniu.
Końcówka roku też była piękna i wyjazdowa, ponieważ pożegnałam ją nad polskim morzem. Dzięki temu w styczniu będę miała, co opisywać, więc w pierwszym miesiącu roku nie planuję wyjazdów, ale myślę, że później będzie jeszcze ciekawiej niż 2019 roku.
Kilka wpisów o Warszawie
2019 rok to też czas, w którym zdecydowałam się trochę lepiej opisać Warszawę – miasto, w którym mieszkam. Opisałam kilka miejsc znanych każdemu turyście, ale też kilka takich, które sama odkryłam niedawno. Znalazło się też miejsce na pierwszy poradnikowy wpis, gdzie można tanio zjeść w stolicy, a cały czas gromadzę materiały do kolejnego.
Łazienki Królewskie – doskonałe miejsce na spacer o każdej porze roku
Muzeum Neonów w Warszawie – jedyne takie miejsce w Europie
Wycieczka do Morysina – nieznanej strony Wilanowa
Pałac i Ogród w Wilanowie miejsce nazywane polskim Wersalem
Gdzie zjeść tanio w Warszawie?
Wpisy z 2019 roku o wyjazdach z 2018
W poprzednim roku napisałam też kilka zaległych wpisów dotyczących podróży w 2018 roku:
- Alberobello to niesamowite włoskie miasteczko, w którym można się poczuć, jak w wiosce smerfów – udało mi się je odwiedzić podczas listopadowej wycieczki po Apulii (zobacz wpis);
- Wylot do Apulii miałam z Berlina, więc w tym czasie udało mi się pospacerować po mieście przez kilka godzin i zdobyć trochę materiałów do wpisu (kliknij w link);
- Kolejnym miejscem, które odwiedziłam w 2018 roku, a opisałam w 2019 to Matera;
- Nie zabrakło też wpisu, w którym polecałam kilka lokali gastronomicznych w Bari (kliknij w link);
- Udało mi się nawet znaleźć stare notatki z wyjazdu do Barcelony w 2015 i opisać w skrócie to miasto (post1) i (post2);
Pięknie brawo